Bodnar: Nie lubię porównywania Polski do państw typu Białoruś czy Turcja. Jesteśmy gdzieś pomiędzy

Dodano:
Adam Bodnar Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
– Uważam, że jesteśmy w trakcie pewnych procesów politycznych, zmiany systemu politycznego, które były bardzo trudne do zahamowania – powiedział na antenie TVN24 Adam Bodnar. Ustępujący Rzecznik Praw Obywatelskich

Rzecznik Praw Obywatelskich, który kończy swoją 5-letnią kadencję był pytany na antenie TVN24, czy będzie odchodził w poczuciu klęski. – Mam mieszane uczucia, ponieważ mam wrażenie, że zrobiłem to co do mnie należało przez ostatnie pięć lat i starałem się wykonywać swoje zadania najlepiej jak potrafię – stwierdził Adam Bodnar.

Rzecznik przyznał, że „za swoją porażkę” poczytuje to, ze nie zdołał zapobiec pogorszeniu się przez ostatnie pięć lat stanu praworządności i wolności obywatelskich w Polsce. – Uważam, że jesteśmy w trakcie pewnych procesów politycznych, zmiany systemu politycznego, które były bardzo trudne do zahamowania. Wydaje mi się jednak, że tam wszędzie gdzie trzeba było słyszeć mój głos był on słyszalny i nie bałem się mówić tego, co myślę – podkreślił.

Bodnar przyznał też, że swoista bronią atomowa rzecznika praw obywatelskich była kiedyś skarga do Trybunału Konstytucyjnego – Teraz teoretycznie taka możliwość istnieje. Ale korzystam z niej w sprawach, które nie maja politycznego znaczenia, bo wiem jak wygląda funkcjonowanie trybunału pod nowymi rządami – przyznał.

Bodnar tłumaczył, co miał na myśli mówiąc o demokracji hybrydowej w Polsce. – To system pomiędzy systemem demokratycznym, a autorytarnym – tłumaczył. Stwierdził też, że w debacie publicznej w tym kontekście padają określenia, za którymi nie przepada. – Ja bardzo nie lubię porównywania Polski do państw typu Białoruś czy Turcja. Jesteśmy gdzieś pomiędzy, gdzieś dryfujemy w kierunku bliżej niewiadomym – ocenił. – Władza ma różnego rodzaju możliwości wpływania na działalność niezależnych organów władzy i swobody ich działania, swobody pluralizmu – dodał przez co ma w sposób trwały osiągać „trwałą przewagę konkurencyjną nad opozycją”.

Bodnar: Nie wiemy, jak działają służby specjalne i prokuratura

RPO był też pytany, czy w jakiejś sferze widzi obszar narastającej praktyki łamania praw człowieka. – Nie wiemy, jak działają służby specjalne. Nie wiemy w jakim zakresie kontrolują nas i naruszają nasze prawo do prywatności. W ostatnich latach pogorszyły się standardy, a i tak wcześniej nie było dobrze – stwierdził Bodnar przywołując przykład zakupu przez służby programu do inwigilacji Pegasus.

– Bardzo niepokojące jest to, jak działa prokuratura – przyznał RPO – Bardzo często widać nierównowagę działania prokuratury, wielką intensywność tam, gdzie chodzi o osiągnięcie jakichś celów politycznych albo zaniedbania, jeśli to dotyczy polityków, czy osób związanych z opcją rządzącą – ocenił.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...